UE buduje gigafabryki AI. Rusza projekt za 200 mld euro

Unia Europejska podejmuje zdecydowane działania, aby znaleźć się w czołówce globalnego wyścigu w dziedzinie sztucznej inteligencji. Kluczowym elementem tej strategii jest utworzenie sieci potężnych centrów obliczeniowych, zwanych gigafabrykami AI. Projekt, który otrzymał właśnie oficjalne wsparcie Grupy Europejskiego Banku Inwestycyjnego, ma na celu zniwelowanie technologicznej luki dzielącej Europę od innych światowych potęg.

Strategiczne partnerstwo na rzecz suwerenności technologicznej

W Brukseli podpisano porozumienie, które uruchamia realizację ambitnego planu inwestycyjnego. Umowę sygnowali wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej ds. technologii, Henna Virkkunen, prezes EBI, Nadia Calviño, oraz zastępca dyrektora generalnego Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego, Merete Clausen. Partnerstwo to stanowi praktyczne wdrożenie inicjatywy InvestAI, zapowiedzianej wcześniej przez przewodniczącą Komisji Ursulę von der Leyen.

Gigafabryka jako fundament konkurencyjności

Głównym celem jest przyspieszenie rozwoju niezbędnej infrastruktury do trenowania zaawansowanych modeli AI. Te specjalistyczne centra danych mają stać się kręgosłupem europejskiego ekosystemu sztucznej inteligencji. Dzięki współpracy publiczno-prywatnej silne deklaracje i zainteresowanie przemysłu przekuwane są w konkretne inwestycje, mające zagwarantować długoterminową pozycję Europy na arenie międzynarodowej.

Unia Europejska jest zdeterminowana, aby zostać globalnym liderem w dziedzinie sztucznej inteligencji. Te gigafabryki ukształtują kręgosłup przyszłej infrastruktury AI Europy. Wspólnie z Grupą EBI przekształcamy silne zainteresowanie przemysłu w konkretne projekty, które zabezpieczą długoterminową konkurencyjność Europy.

Bezprecedensowa skala finansowania i ambicji

Całkowita pula środków, które planuje się zmobilizować w ramach tej europejskiej ofensywy AI, sięga 200 miliardów euro. Znacząca część tej kwoty, bo aż 20 miliardów euro, zostanie przeznaczona bezpośrednio na budowę od czterech do pięciu gigafabryk. Model finansowania zakłada dominujący udział kapitału prywatnego, który ma stanowić około 70% inwestycji, uzupełniony o 30% wkładu publicznego.

Demokratyzacja dostępu do mocy obliczeniowej

Jedną z fundamentalnych korzyści projektu ma być otwarcie dostępu do superkomputerowej mocy dla mniejszych podmiotów. Start-upy i mniejsze firmy, które dotąd nie mogły pozwolić sobie na koszty trenowania dużych modeli językowych (LLM), zyskają szansę na rozwój przyszłościowych technologii. To ma bezpośrednio wzmocnić zdolności innowacyjne całej Unii.

Nadrabianie zaległości w globalnym wyścigu

Decyzja UE jest także odpowiedzią na dynamiczne ruchy konkurencji. Wcześniej w tym roku administracja amerykańska ogłosiła powstanie wspólnego przedsięwzięcia z firmami technologicznymi, takimi jak Stargate, OpenAI, Oracle i Softbank. Inicjatywa ta zakłada natychmiastową inwestycję rzędu 100 miliardów dolarów, z planem zwiększenia jej nawet do 500 miliardów w ciągu najbliższych czterech lat. Europa wyraźnie przyspiesza, by nie pozostać w tyle.

Wyzwania i rzeczywistość technologicznej zależności

Mimo ogromnych ambicji, projekt stoi przed poważnymi wyzwaniami. Każda z planowanych gigafabryk ma dysponować flotą około 100 tysięcy specjalistycznych procesorów AI. Taka skala czyni je obiektami około czterokrotnie większymi od centrów danych obecnie budowanych na terenie Wspólnoty. Kluczowym problemem pozostaje jednak źródło zaawansowanej technologii półprzewodnikowej.

Problem zależności od importu chipów

Jak przyznała Henna Virkkunen, na obecnym etapie większość niezbędnych procesorów AI będzie musiała zostać zakupiona poza Unią, głównie w Stanach Zjednoczonych. Europa nie produkuje jeszcze tego typu zaawansowanych chipów na wymaganą, masową skalę. To tworzy paradoksalną sytuację, w której infrastruktura mająca budować suwerenność technologiczną będzie w kluczowym elemencie zależna od dostawców z innych regionów świata.

Przyszłość europejskiej sztucznej inteligencji

Inicjatywa budowy gigafabryk AI to jasny sygnał, że Unia Europejska traktuje rozwój sztucznej inteligencji jako priorytet strategiczny o fundamentalnym znaczeniu dla gospodarki i bezpieczeństwa. Połączenie ogromnych środków finansowych, modelu partnerstwa publiczno-prywatnego i wyraźnej woli politycznej tworzy bezprecedensową szansę na skok technologiczny. Sukces tego przedsięwzięcia nie będzie mierzony jedynie liczbą wybudowanych centrów danych, ale tym, czy uda się wokół nich zbudować trwały, innowacyjny ekosystem, który przełoży moc obliczeniową na przełomowe europejskie technologie i komercyjne sukcesy. Realizacja tego planu z pewnością będzie jednym z najważniejszych procesów kształtujących cyfrową przyszłość kontynentu w nadchodzącej dekadzie.

Źródło