Pamiętacie Google Glass? Przed dekadą te okulary były symbolem przyszłości, która nadeszła nieco za wcześnie. Po krótkiej i burzliwej przygodzie na rynku konsumenckim, Google wycofało się, pozostawiając pole do popisu innym. Teraz, wyciągając wnioski z przeszłości i w pełni wykorzystując erę generatywnej AI, gigant z Mountain View ogłasza powrót. Nowe, inteligentne okulary od Google, zasilane sztuczną inteligencją, mają pojawić się w 2026 roku. To nie tylko kolejny gadżet, ale strategiczny krok w wyścigu o mieszaną rzeczywistość.
Dlaczego teraz jest właściwy moment na powrót?
Pierwsze Google Glass trafiły do szerokiej sprzedaży w 2014 roku, ale ich obecność na półkach sklepowych nie trwała nawet roku. Pomimo entuzjazmu wczesnych użytkowników, urządzenia spotkały się z mieszanym odbiorem społecznym, obawami o prywatność i pewną dozą społecznego ostracyzmu. Jak zauważają obserwatorzy branży, sama koncepcja nie była zła – po prostu wyprzedziła swoje czasy. Przez ostatnie dziesięć lat technologia miniaturyzacji, baterii i przede wszystkim sztucznej inteligencji dokonała niewyobrażalnego skoku. Sukces okularów we współpracy Meta z Ray-Ban pokazał, że rynek może być gotowy, pod warunkiem odpowiedniego połączenia designu i funkcjonalności. Google zdaje się wierzyć, że właśnie teraz nadszedł ten długo wyczekiwany moment.
Co wiadomo o nowych okularach Google?
Informacje pochodzą bezpośrednio z oficjalnego komunikatu firmy opublikowanego na początku grudnia 2025 roku. Google potwierdza, że prace nad nową generacją inteligentnych okularów trwają i że ich premiera jest zaplanowana na nadchodzący rok.
Kluczowe partnerstwa i design
W przeciwieństwie do samotniczego projektu sprzed lat, Google stawia na silne sojusze. Firma współpracuje z Samsungiem oraz uznanymi markami optycznymi: Gentle Monster i Warby Parker. Celem jest stworzenie produktu, który będzie nie tylko technologicznie zaawansowany, ale także stylowy, lekki i komfortowy na tyle, by nosić go przez cały dzień. To wyraźna lekcja odrobiona po poprzedniej edycji, gdzie design często budził kontrowersje.
Dwa modele: bezprzewodowe i przewodowe
Google szykuje nie jeden, a dwa różne urządzenia. Flagowym produktem będą bezprzewodowe okulary, które funkcjonują pod oficjalną nazwą platformy „Android XR”. Mają one stanowić samodzielne, autonomiczne urządzenie. Równolegle rozwijany jest także przewodowy headset, znany wewnętrznie pod kryptonimem „Project Aura”. Oba modele mają zadebiutować w 2026 roku, choć dokładny harmonogram premier nie jest jeszcze znany.
Sztuczna inteligencja jako serce doświadczenia
Podczas gdy oryginalne Glass koncentrowały się głównie na nakładaniu informacji na rzeczywistość, nowa generacja ma być napędzana przez AI. Choć pełna lista funkcji nie została ujawniona, Google zaprezentowało jedną z kluczowych możliwości: tłumaczenie konwersacji w czasie rzeczywistym. Demo pokazywało perspektywę osoby noszącej okulary, która prowadzi rozmowę, a słowa rozmówcy są na bieżąco tłumaczone i wyświetlane przed jej oczami. Można się spodziewać, że to tylko wierzchołek góry lodowej, a AI będzie odpowiadać za kontekstową pomoc, rozpoznawanie obiektów, asystę w codziennych zadaniach i personalizację treści.
Dziedzictwo nazwy i platforma Android XR
Ciekawym dylematem jest kwestia nazewnictwa. Czy Google powinno wskrzesić kultową, ale obciążoną historią markę „Glass”, czy całkowicie zacząć od nowa pod szyldem „Android XR”? Z jednej strony, oryginalne Glass zapisały się w historii technologii i popkulturze. Z drugiej, niosą ze sobą bagaż pewnej porażki i społecznego odrzucenia. Ostateczna decyzja marketingowa pozostaje niejasna, ale jasne jest, że urządzenia będą integralną częścią ekosystemu Android dla rozszerzonej rzeczywistości.
Powrót Google na rynek inteligentnych okularów to jeden z najbardziej wyczekiwanych ruchów technologicznych nadchodzącego roku. Firma, która pierwsza rzuciła wyzwanie konwencjom, teraz wraca z potężnym zapleczem technologicznym, siecią partnerów i dojrzałą koncepcją AI jako niewidzialnego asystenta. Czy 2026 rok przejdzie do historii jako moment, gdy okulary z ekranem przestały być gadżetem, a stały się użytecznym narzędziem? Odpowiedź poznamy już niedługo.




