W środę, 5 czerwca, użytkownicy na całym świecie napotkali poważne trudności z dostępem do Microsoft Copilot. Asystent sztucznej inteligencji, kluczowy element strategii AI giganta z Redmond, przestał reagować, wyświetlając komunikaty o błędach. Incydent ujawnił wrażliwość nowej generacji narzędzi opartych na chmurze, od których coraz więcej firm i osób prywatnych uzależnia swoją codzienną pracę.
Zakres i objawy poważnej awarii systemu
Problemy z Copilotem zaczęły być masowo zgłaszane przez użytkowników około godziny 15:00 czasu polskiego. Awaria miała charakter globalny, dotykając użytkowników w różnych regionach. Głównym symptomem była niemożność uzyskania odpowiedzi od asystenta AI. Zamiast oczekiwanego wsparcia, użytkownicy otrzymywali generyczne komunikaty o błędzie, informujące o niemożności przetworzenia żądania.
Problemy wykraczające poza przeglądarkę
Niedostępność nie ograniczała się jedynie do strony internetowej copilot.microsoft.com. Awaria objęła także integracje Copilota z flagowymi aplikacjami pakietu Microsoft 365, takimi jak Word, Excel czy Outlook. Oznaczało to, że zawodność dotknęła nie tylko użytkowników eksperymentujących z AI, ale przede wszystkim tych, którzy włączyli asystenta do swoich kluczowych procesów zawodowych, licząc na zwiększenie produktywności.
Reakcja Microsoftu i diagnoza sytuacji
Firma Microsoft szybko potwierdziła istnienie problemu za pośrednictwem oficjalnego kanału komunikacyjnego, jakim jest pulpit nawigacyjny stanu usług Microsoft 365. Status usługi Copilot został oznaczony jako „Awaria główna”. Inżynierowie zespołu odpowiedzialnego za AI natychmiast rozpoczęli analizę przyczyn i pracę nad przywróceniem pełnej funkcjonalności.
Poszukiwanie źródła usterki
Początkowo specjaliści nie podali szczegółowej przyczyny awarii. W przypadku tak złożonych systemów, łączących wielkoskalowe modele językowe (LLM), infrastrukturę chmurową i interfejsy API, diagnoza może być czasochłonna. Potencjalne źródła problemu mogły leżeć w warstwie przetwarzania żądań, dostępie do modeli bazowych (takich jak GPT-4) lub wewnętrznej komunikacji między usługami Microsoft Azure.
Pracujemy nad identyfikacją głównej przyczyny i wdrożeniem środków zaradczych. Będziemy dostarczać kolejne aktualizacje w miarę postępu prac – komunikat ze statusu usług Microsoft 365.
Szerszy kontekst i wnioski dla użytkowników AI
Ta awaria nie jest odosobnionym incydentem w dynamicznie rozwijającym się świecie komercyjnych systemów sztucznej inteligencji. Pokazuje ona fundamentalne wyzwanie związane z przenoszeniem zaawansowanych narzędzi AI do chmury publicznej. Użytkownicy końcowi są w pełni zależni od stabilności i dostępności infrastruktury dostawcy.
Ryzyko związane z centralizacją usług AI
Incydent z Copilotem unaocznia ryzyko polegające na uzależnieniu krytycznych zadań od jednej, zewnętrznej usługi. Gdy asystent AI staje się integralną częścią workflow’u, jego nagła niedostępność może zatrzymać lub znacząco spowolnić pracę. To ważna lekcja dla firm wdrażających te technologie – konieczne jest posiadanie planów awaryjnych oraz świadomość, że nawet rozwiązania największych graczy nie oferują stuprocentowej gwarancji działania.
Pełna funkcjonalność Microsoft Copilot została przywrócona po kilku godzinach od pierwszych zgłoszeń. Incydent, choć stosunkowo krótki, skutecznie przypomniał społeczności zainteresowanej AI o technicznych i operacyjnych wyzwaniach stojących za pozornie prostymi interfejsami konwersacyjnymi. W miarę jak sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej „użytecznością”, oczekiwania co do jej niezawodności będą rosły, stawiając przed dostawcami coraz wyższe wymagania.
